Częstochowa Online - fotografie
Pamiątki z wystawy
Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Lech Kaczyński wziął udział w obchodach jubileuszu 100-lecia Wystawy Rolnictwa i Przemysłu, która odbyła się w Częstochowie w roku 1909.
Wystawa była znaczącym wydarzeniem społecznym, kulturalnym i gospodarczym przed I wojną światową na ziemiach polskich. Pokazywała potencjał przemysłu, rolnictwa i kultury całego kraju, ze wszystkich zaborów. W roku 1909 stała się miejscem wielkiej manifestacji narodowej. Organizatorzy tegorocznych obchodów w Częstochowie starali się przypomnieć tę chwalebną kartę polskiej historii
Inauguracja obchodów i wystawa w Parku
Uroczystość rozpoczęła się w podjasnogórskim Parku im Staszica przed Pawilonem Wystawienniczym zwanym Higienicznym, wybudowanym sto lat temu z okazji wielkiej wystawy. Prezydent Częstochowy, Tadeusz Wrona, oficjalnie otworzył jubileusz, witając gości m.in.: zastępcę szefa Kancelarii Prezydenta RP Władysława Stasiaka, metropolitę częstochowskiego abp. Stanisława Nowaka, wiceministra rolnictwa Artura Ławniczaka, członka Zarządu Województwa Śląskiego Mariusza Kleszczewskiego, senatora Czesława Ryszkę, przewodniczącego Rady Miasta Piotra Kurpiosa, starostę częstochowskiego Andrzeja Kwapisza, przedstawiciela Ojca Generała Zakonu Paulinów o. Izydora Matuszewskiego i jasnogórskiego kustosza o. Jana Golonkę.
Prezydent Tadeusz Wrona mówił o potrzebie rozumienia przeszłości i znaczeniu wystawy sprzed wieku, kiedy nie było polskiego państwa:
- Dzisiaj sięgamy do przeszłości, szukamy dobrych wzorców postępowania. Kto tego nie robi, nie jest w potrafi poważnie myśleć o przyszłości i skutecznie działać. W historii odnajdujemy to, co najistotniejsze i niezmienne. Sto lat temu nie było administracji polskiej, ale była inteligencja, grupa ludzi wykształconych, myślących w kategoriach dobra wspólnego, takich jak społecznik doktor Władysław Biegański, który wzywał, by nie porzucać ideałów filantropijnych. W tym czasie Stanisław Wyspiański w "Weselu" wskazywał, gdzie szukać Polski - znaleźć ją można było tylko "w sercach Polaków".
Polska istniała na Jasnej Górze, z wszystkich trzech zaborów przybywali tu pielgrzymi, odnajdując swoją tożsamość narodową. Wielkie pamiątki i dokumenty świadczą o wielkości Polski. Narodowa idea Sanktuarium Jasnogórskiego i obywatelska służebność elit polskich wobec społeczeństwa - zdecydowały o randze i znaczeniu częstochowskiej Wystawy. Orłem białym wystawa manifestowała cel dążeń Polaków. Jakość ekspozycji dowodziła, że nasz naród gotów byłby suwerennie rządzić nowoczesnym państwem. Zwiedzając wystawy, poznając przeszłość, przypomnijmy sobie tło i doceńmy społeczny czyn poprzednich pokoleń Częstochowian - zapraszał prezydent Tadeusz Wrona.
- Jesteśmy szczególnie dumni z tego wielkiego i wspaniałego przedsięwzięcia sprzed stu lat. To był pokaz polskiej siły żywotnej i demonstracja nowoczesnej wspólnoty Polaków, którzy pokazali, że potrafią działać efektywnie, wyznaczając nowe trendy w architekturze czy sztuce. Także przykład głębokiej myśli. Nie mieliśmy wówczas swoich instytucji. Organizatorzy wystawy chcieli pokazać, że Polacy zasługują na własne państwo, że potrafią pod względem kulturalnym i gospodarczym odpowiedzieć śmiało w skrajnie trudnych warunkach. Był to przykład solidarności różnych grup, to wielka nauka i wartość płynąca z Częstochowy - mówił minister Władysław Stasiak.
Odczytano list marszałka Sejmu RP Bronisława Komorowskiego do organizatorów wystawy. Słowa podziękowania za przygotowanie jubileuszowej ekspozycji przypominającej to wielkie wydarzenie przekazał również Artur Ławniczak, wiceminister rolnictwa.
: - Polska miała już swoje EXPO i to w 1909 roku pod zaborami. Wystawa miała zasięg europejski, wtedy narodziło sie poczucie tożsamości, którą odzyskuje się nie tylko walką romantyczną, ale też pozytywistyczną pracą - stwierdził członek Zarządu Województwa Śląskiego Mariusz Kleszczewski
Po części oficjalnej goście zwiedzili pawilon Muzeum Częstochowskiego, gdzie dyrektor Janusz Jadczyk zaprezentował ekspozycję autentycznych pamiątek z Wystawy 1909 roku, a na I piętrze ekspozycję zatytułowaną "Sztuka Młodej Polski. Młoda Polska Sztuka. Dom Sztuki wczoraj i dziś - 1909 i 2009". W drodze pod pomnik Księdza Jerzego Popiełuszki zwiedzono plenerową wystawę historyczną, na którą złożyło się 30 dużych billboardów ustawionych w parkowych alejkach. Oglądającym towarzyszyła młodzież ubrana w barwne stroje z tamtej epoki.
Przy Pomniku ks. Popiełuszki
Do uczestników inauguracji Stulecia Wystawy Przemysłu i Rolnictwa przy pomniku ks. Jerzego Popiełuszki dołączył Prezydent RP Lech Kaczyński.
Głowę Państwa powitał Prezydent Miasta Tadeusz Wrona, dziękując mu za obecność, w tak ważnym dla Częstochowy dniu.
- Ks. Popiełuszko jest mi szczególnie bliski - mówił Prezydent RP. - Był wikarym w mojej rodzinnej parafii. Pamiętam jego homilie. To był człowiek obdarzony nieprzeciętną charyzmą. Kilka dni temu rozmawiałem na jego temat z Ojcem Świętym, wyniesie Go na ołtarze. Zbudowaliście pomnik człowiekowi, który miał dar od Boga, nieprawdopodobny talent do gromadzenia wokół siebie ludzi.
Później Prezydent RP nawiązał do jubileuszu Wystawy i do znaczenia jakie miała wówczas dla Polski.
- 100 lat temu Częstochowa była jednym z największym miast Królestwa Polskiego, wchodzącego w skład carskiego imperium - powiedział. - Dziś Częstochowa to także rozwijające się, duże miasto.
Prezydent RP Lech Kaczyński, prezydent Częstochowy Tadeusz Wrona, wicewojewoda śląski Stanisław Dąbrowa oraz członek zarządu województwa śląskiego Mariusz Kleszczewski złożyli kwiaty pod pomnikiem ks. Jerzego Popiełuszki.
Następnie goście przeszli w III Aleję Najświętszej Maryi Panny oglądać wystawy plenerowe: historyczną oraz poświęconą ostatnim inwestycjom miasta. Uczestnicy inauguracji jubileuszu, wraz z Lechem Kaczyńskim obejrzeli stoiska ekspozycji gospodarczej przygotowanej we wnętrzach dwóch dużych namiotów wystawowych. Tam prezentują się częstochowscy przedsiębiorcy, samorządy gospodarcze, miejskie spółki. Stoiska są usytuowane wzdłuż pasażu biegnącego przez środek namiotów. Wystawa gospodarcza czynna będzie także 23i 24 maja, od godz. 10.00 do19.00.
Stamtąd starym, zabytkowym samochodem strażackim Prezydent RP Lech Kaczyński w towarzystwie prezydenta Tadeusza Wrony przejechali na Plac Biegańskiego. Obchodom towarzyszą bowiem uroczystości Straży Pożarnych i wystawa sprzętu gaśniczego - zabytkowego oraz nowoczesnego. Na Placu Biegańskiego oficer straży pożarnej złożył Prezydentowi RP meldunek.
Konferencja w Teatrze
Z podjasnogórskiego parku i wystawy w alejach i Placu im. Władysława Biegańskiego, uroczystość przeniosła się do Teatru im. Adama Mickiewicza, gdzie zorganizowano konferencję "Wystawa Przemysłu i Rolnictwa w Częstochowie 1909. Przeszłość teraźniejszość, przyszłość"
Pierwszy głos zabrał Prezydent Rzeczpospolitej Lech Kaczyński, który wspominał historyczne tło towarzyszące częstochowskiej wystawie w 1909 roku.
- W tym okresie zaczął się ruch ożywienia społecznego. Częstochowa to był jeden z najpotężniejszych ośrodków przemysłu nawet w imperium rosyjskim. A więc miejsce wystawy wybrano dobrze - dlatego, że niezależnie od sukcesu gospodarczego Miasta w tym okresie, zawsze było ono siedzibą kultu słynnego w Polsce, w Europie i świecie katolickim, wszędzie tam gdzie krzewił się kult maryjny. Ta wystawa było pokazem ówczesnego dorobku. Co charakterystyczne starała się stworzyć model higienicznego życia, dom higieny. Było to w tamtym czasie niezwykle istotne i to był początek tego co stało się realizowane w przedwojennej Polsce. Podobnie było z towarzyszącym w tamtym czasie kongresem, zjazdem ochotniczej straży pożarnej. Pamiętajmy, co było bardzo istotne w skali całego kraju, że byłą to jedna z form ruchu narodowego. Podobnie w dzisiejszej Polsce, jeżdżąc po kraju można zauważyć, że w życiu małych miasteczek, wsi, straż pożarna jest ważną organizacją. To był początek niezwykle ważnego ruchu społecznego. Tego co się potem przekształciło w straż państwową.
Minęło sto lat, przyszła po tej wystawie pierwsza wojna światowa, walka naszego narodu o wolność, odbudowa granic ich kształtowanie, walka na Śląsku w trzech kolejnych powstaniach. Następnie kolejna wojna, 45 lat Polski Ludowej i wolność, która jest wartością samą w sobie. Dana wszystkim Polakom, która dała a właściwie daje nam zupełnie inny status w Europie i na całym świecie. Status który w niemałym stopniu, choć nie do końca, powinien nas satysfakcjonować.
Wolność to jest odpowiedzialność, ale także problemy. Dzisiaj przeżywamy czas pod pewnymi względami trudny, mówiłem o tym kilka godzin temu w sejmie. Może być jeszcze trudniejszy, więc trzeba zrobić wszystko, aby taki nie był. Trzeba zrobić wszystko w skali Polski, w skali regionu, ale także w skali samorządu miejskiego, gminnego, powiatowego. Częstochowa to duże polskie miasto, duże przemysłowe miasto. Miasto coraz piękniejsze. Dzisiaj dziękowano mi za obecność i pytano jak mi się Częstochowa podoba. Oczywiście nie jestem tutaj pierwszy raz, ani drugi, ani piąty. Bywałem tutaj wiele razy i nie tylko z powodu Jasnej Góry, ale także jako prezydent Warszawy.
Częstochowa pięknieje, wygląda coraz bardziej po europejsku. I nawet w tym trudnym czasie trzeba robić wszystko, aby tych procesów nie zatrzymać. Bo dziś władza w Polsce - choć nikt nie można zdjąć odpowiedzialności z rządu centralnego, tego który często nazywa się warszawskim, choć mało kto z Warszawy w nim pochodzi - to jednak samorząd w Polsce ma władzę istotną. Samorząd i jego inicjatywa. I nikt mi nie powie, że nie - bo sam byłem prezydentem w największej Polskiej gminie. Wiem, że wtedy mogłem podejmować wiele ważących dla stolicy decyzji. Kryzys jest zawsze rzeczą złą, zwłaszcza, że w ludziach obudziły się ostatnio nadzieje. Lata 2005 - 2007 były okresem intensywnego rozwoju. Ale nasza szansa dzisiaj polega na tym, aby wyjść z tej zapaści, zbliżyć się do krajów Zachodniej Europy, a nie od niej się oddalić.
Ja, jako Prezydent Rzeczpospolitej, w ramach swoich kompetencji chce się do tego przyczynić. Chcę z tego zła w jakimś tam zakresie uczynić dobro polegające na skróceniu tego dystansu. Jest to bardzo potrzebne następnemu młodemu pokoleniu, nawet tym które jest jeszcze dziećmi. Miejsce Polski w Europie, możliwość porównania się z innymi i poczucie sukcesu - jest to możliwe. Tylko trzeba walczyć, być aktywnym i nie myśleć o dogmatach określonych grup. Trzeba myśleć tylko o Polsce. Tylko o Częstochowie, jeżeli jest się mieszkańcem Częstochowy - oczywiście zawsze najpierw o Polsce. Jeżeli tak będzie, to myślę, że odniesiemy sukces.
I tego chciałbym wam życzyć: sukcesu na jutro i na dalsze dni - zakończył swoje przemówienie Prezydent Kaczyński.
Prezydent Wrona po przemówieniu wręczył Lechowi Kaczyńskiemu medal wydany na stulecie wystawy, następnie wygłosił przemówienie.
- Częstochowa sto lat temu, Częstochowa - dziś. To dwa różne światy - mówił prezydent Częstochowy Tadeusz Wrona -. Częstochowa sto lat temu - aspirująca do wolności, tęskniąca za suwerennym i zjednoczonym Państwem Polskim, domagająca się prawa samorządności. I Częstochowa dziś, gdy problemem podstawowym jest wypełnienie wskazania Naszego Ojca Świętego Jana Pawła II - mądrze zagospodarować wolność.
Nie możemy porównywać obu tych miast. To są zupełnie inne skale problemów. Istota jednak tkwi nie tylko w różnicach historycznych. Najwyraźniej bowiem dostrzec można zmiany, które zaszły w świadomości ludzi; w ich odniesieniu do spraw społecznych.
Polska jednak stworzyła, oprócz walki zbrojnej, model oporu cywilnego; model budowania alternatywnego państwa. Niezależnie od administracji zaborczej, a nawet wbrew tej administracji, następował rozwój edukacji, kultury, instytucji opieki społecznej, opieki zdrowotnej. Społeczeństwo przez samoorganizację przejmowało i wypełniało zadania przynależne państwu i samorządowi.
Wystawa 1909 roku pokazała, że Polska - budowana oddolnie wbrew woli zaborców - jest na podobnym poziomie rozwoju cywilizacyjnego jak inne kraje europejskie, pokazała naszą zdolność do suwerennego bytu.
Częstochowa sto lat temu i Częstochowa - obecnie. Dwa różne światy. Inne problemy, inne wyzwania.
Widzimy w tym wszystkim, w większości działań związanych z organizacją wystawy, wartość określoną słowem - solidarność. Najważniejszym słowem współczesnej historii Polski. Zarówno sto, trzydzieści czy dwadzieścia lat temu, jak i dziś, możemy i powinniśmy powtarzać: nie ma wolności bez solidarności. Patrząc w przyszłość, planując rozwój naszego miasta i państwa, oprzeć go powinniśmy na fundamencie tworzonym tradycją: na solidarności.
Po Prezydencie Częstochowy, zabrał głos Metropolita Częstochowski, Arcybiskup Stanisław Nowak.
- Trzeba pogratulować naszym rodakom, że zdobyli się w tak trudnych czasach na tę wystawę. Przychodzili na ten plac gdzie czuwa nad nimi Matka Boska od zawsze, łamiąc zakazy, bariery i kordony. Częstochowa w utrwalaniu narodowej tożsamości odgrywała zawsze wielką rolę. Nawet wtedy, gdy jej nie było na mapie Europy. Modlono się tutaj za Ojczyznę. - mówił metropolita częstochowski. - Teraźniejszość. Częstochowa ma obecnie dwie wielkie rocznice. To także rocznica przybycia Jana Pawła II do Częstochowy. Tu miał zawsze dobry przekaz do całej Polski. Tu mówił: że gdy się przyłoży ucho do murów Jasnej Góry, słychać jak bije serce Królowej Polski, całego Narodu.
Byłem świadkiem gdy mówił prezydentowi Wronie, że Częstochowa to dobre miasto. Chciałbym, aby od nas uczono się moralności, dobroci i uczciwości. Dziękuję Panu Prezydentowi Rzeczpospolitej za te dobre nowiny od Papieża Benedykta XVI - że Jan Paweł II wejdzie na ołtarze, i że błogosławiony będzie wkrótce ks. Jerzy Popieluszko.
I jeszcze uwaga osobista. Cieszę się, że Polska jest wolna, i że ma Prezydenta. Obserwowałem kiedyś w Niemczech, gdy obywatele otaczali swojego kanclerza, myślałem, że nigdy nie doczekam tej chwili. Teraz obserwując otaczające Prezydenta tłumy, wspomniałem tamtą chwilę. Życzę Czestochowie, aby się dalej rozwijała, aby była dobrym miastem.
Wystawa 1909 w Częstochowie : Strony internetowe Częstochowa : reklama na samochodach Poznań : Oklejanie samochodów reklamą Wrocław : biżuteria Art Clay galeria